Xorte.pl

Santander Bank Polska wprowadził w swojej aplikacji mobilnej usługę Moje cele, które ułatwia planowanie finansów osobistych. Rozwiązanie to wkrótce po starcie okazało się dużym sukcesem. Santander Bank Polska wprowadził nową funkcję bez większego rozgłosu niecałe dwa miesiące temu. Okazało się, że klienci dobrze ją przyjęło. Obecnie już ponad 100 tys. klientów banku Santander w pełni mobilnie odkłada pieniądze z usługą Moje Cele. Aż 19% z nich oszczędza na wakacje, 13% na samochód, a 12% na dom i remont. To najczęściej wybierane cele. Po niecałych 2 miesiącach od wdrożenia widzimy, że klienci nie tylko wysoko oceniają nasz moduł, ale także korzystają z niego aktywnie, oszczędzając na wakacje, śluby, specjalistyczne kursy, szkolenia lub studia, czy sprzęty, leczenie przekonuje Dawid Lach, Product Owner odpowiedzialny za narzędzie Moje Cele z Santander Bank Polska.  Jak wyjaśnia bank, Moje cele powstały po konsultacjach z klientami, którzy wskazali, co jest dla nich ważne i czego potrzebują, żeby odkładanie pieniędzy było dla wygodniejsze. Najważniejsza jest dla nich elastyczność narzędzia do oszczędzania oraz motywacja. Moduł Moje cele w Santander mobile wspiera klientów, gdy chcą uporządkować swoje finanse i szybko widzieć, jakie wydatki ich czekają. W module zastosowaliśmy mechanizmy motywujące do systematycznego odkładania pieniędzy, współpracując z doświadczonymi trenerami fitness, bo oszczędzanie to dla wielu ludzi bieg z przeszkodami. Moje cele to także wizualizacja ich stylu życia, dlatego umożliwiliśmy korzystanie z emoji, co nie jest standardem dla bankowości mów Dawid Lach. Aby skorzystać z usługi, wystarczy otworzyć aplikację mobilną i na głównym ekranie, pod widokiem stanu konta, kliknąć Moje cele. Następnie określić, na co chcemy odłożyć pieniądze można założyć do 10 celów. W kolejnym kroku wystarczy dopasować metody oszczędzania do swoich możliwości regularne wpłaty automatyczne, wpłaty własne lub odkładanie końcówek z zaokrąglonych do pełnej złotówki transakcji kartą.  Przy każdym celu można wybrać wiele metod. System podpowie też, kiedy osiągniemy cel. W każdej chwili cel można zmienić, skrócić lub wydłużyć czas oszczędzania.  Narzędzie wspiera klientów w wytrwałości, motywuje ich do realizacji celów oraz uczy, jak stworzyć poduszkę finansową, czy daje porady dotyczące oszczędzania. Motywacje wspiera widoczny pasek postępu i gratuluje sukcesu, gdy osiągnięty zostanie cel. Zobacz: Santander Bank wprowadził karty z wycięciem i wypukłością. Po co? Zobacz: Santander mobile nowa wersja aplikacji z autoryzacją biometryczną

Podróż 19-letniej mieszkanki pow. żywieckiego może i była krótka, ale jakże "treściwa". Jak się okazało, jej skutki będą dla nastolatki bardzo...

To miała być kolejna udana kradzież, ale bytowscy policjanci zatrzymali złodzieja na gorącym uczynku. Przed sklepem czekała partnerka mężczyzny,...

Od kilku godzin trwa awaria kilku serwisów i usług Facebooka. Mowa o samym Facebooku, ale też Instagramie, WhatsAppie oraz Messengerze. Usterka może jeszcze potrwać, bo w firmie Marka Zuckerberga nie ma komu pracować.Awaria Facebooka, Messegera, Instagrama oraz WhatsAppa rozpoczęła się po godzinie 17:00 czasu polskiego. W momencie pisania tego tekstu dochodzi 22:00, a serwisy i usługi nadal nie działają. Z dotychczasowych informacji wynika, że jest to problem z tablicami trasowania, co oznacza, że usterka leży po stronie samego Facebooka. Najzabawniejszy w tym wszystkim jest fakt, że komplikacja może szybko nie zniknąć, bo dosłownie nie ma komu jej naprawić. Zobacz: Awaria Facebooka, Instagrama i WhatsAppa. Polacy bez dostępu Pracownicy Facebooka nie mogą wejść do firmy Sheer Frenkel z New York Times napisała na swoim Twitterze, że skontaktowała się z jednym z pracowników Facebooka. Dowiedziała się od niego, że zatrudnieni w firmie nie są w stanie dostać się do budynku serwisu społecznościowego, ponieważ nie działają ich karty wstępu. Prawdopodobnie dlatego awaria trwa już tak długo i może potrwać jeszcze kolejne godziny. Facebook musi najpierw uporać się z wewnętrznymi usterkami, a dopiero potem pracownicy będą w stanie zająć się problemem z działaniem serwisów. Was just on phone with someone who works for FB who described employees unable to enter buildings this morning to begin to evaluate extent of outage because their badges werent working to access doors. Sheera Frenkel (@sheeraf) October 4, 2021 Sytuacja z całą pewnością jest poważna. Awaria Facebooka, Instagrama, WhatsAppa oraz Messengera doprowadziła do wzrostu zainteresowania innymi usługami, które z powodu większego zainteresowania też mają problemy z płynnym działaniem. To tylko pokazuje, jakim kolosem jest "twarzoksiążka". Zobacz: Awaria Facebooka to początek lawiny. Prawdziwy kataklizm w sieci  

Znikające wiadomości WhatsAppa niebawem staną się bardziej funkcjonalne.Komunikatory internetowe, oferując znikające wiadomości, mają jasny cel: jeszcze bardziej zwiększyć prywatność. Konwersacje nie są bowiem przechowywane w nieskończoność, ale po pewnym czasie zostają usunięte, dzięki czemu nawet po utracie urządzenia nikt się do nich nie dobierze. Jeśli ktoś musi przesyłać adresy czy inne poufne dane, to znikające wiadomości są zdecydowanie najlepszą metodą. Niemniej akurat w WhatsAppie była to funkcja mocno surowa. Już niedługo. W aktualizacji beta dla iOS, oznaczonej numerkiem 2.21.200.11, a wkrótce zapewne także na Androidzie, WhatsApp zyskuje dwie bardzo ważne funkcje. Okres wygaśnięcia wiadomości można ustawić teraz nie tylko na 7 dni, ale też dobę lub 3 miesiące. Dodatkowo, pojawia się możliwość odgórnego narzucenia tego czasu w menu ustawień.  Wybór odgórny będzie dotyczyć wszystkich rozpoczynanych rozmów. Zarówno tych prywatnych, jak i prowadzonych w grupach. Co jednak należy podkreślić, nie obejmie wątków utworzonych wcześniej, ale to też nikogo dziwić raczej nie powinno.  Kiedy dokładnie nowości trafią do produkcyjnej wersji komunikatora, ciężko określić, ale znając panujący cykl wydawniczy, nie powinno zająć to dłużej niż parę tygodni.