Aktualności
»Media
»Internet
»Komputery
»Kultura
»Gospodarka
»Polityka
»Kraj, Świat
»Telekomunikacja
»Nauka
»Dodaj kanał RSS
Najpopularniejsze tagi:
spolszczenie
wsi
chce
nowy
polska
nowe
polsce
akcji
raport
tvn
usa
premier
roku
euro
polski
mln
nowa
internet
sprawie
abp
Znajdź wiadomości na wybrany temat:
2024-10-08 22:31:05| Telepolis.pl
Na rynku laptopów może się niedługo zrobić tłoczno, a AMD i Intel zyskają nowego konkurenta. Tym razem ze sporym naciskiem na AI oraz wydajne iGPU.
NVIDIA jest aktualnym liderem na rynku sztucznej inteligencji. Ich akceleratory AI oferują najwyższą wydajność, której sprostać nie jest w stanie ani AMD, ani tym bardziej Intel. Nie wygląda też by miało się to szybko zmienić, a o układy Zielonych zabiegają wszyscy giganci - Google, Meta, OpenAI, Oracle czy sam Elon Musk.
MediaTek może planować wkroczenie na rynek laptopów
Najnowsze wieści z Chin sugerują jednak, że NVIDIA nawiązała współpracę z firmą MediaTek. Celem jest opracowanie układu do pracy ze sztuczną inteligencją, który oparty będzie na litografii 3 nm. Co ciekawe nie chodzi podobno o SoC do smartfonów, a procesor AI dla komputerów osobistych.
Jeśli wierzyć chińskim źródłom, to opisywany układ wejdzie w końcowy etap procesu projektowania jeszcze w tym miesiącu. Masowa produkcja planowana jest na drugą połowę 2025 roku. Niestety na tym konkrety się kończą, a zaczynają plotki i domysły.
Jedną z możliwości jest próba wejścia MediaTeka na rynek laptopów z procesorami ARM. Podobnie jak wpierw zrobiło to Apple, a później Qualcomm. W przypadku rodziny Snapdragon X największą wadą okazało się słabe iGPU. A więc kooperacja z NVIDIĄ, która ma doświadczenie w kartach graficznych, mogłaby być nieoceniona. Dodatkowo wydajne NPU pozwoliłoby na wsparcie funkcji Microsoft Copilot+.
Podobno nowym procesorem zainteresowani są tacy producenci jak ASUS, Dell, Lenovo czy HP. Nie byłoby to niczym dziwnym, bowiem te same firmy przygotowały laptopy ze wspomnianymi układami Qualcomma. Oczywiście surowa wydajność to jedno, ale sporo będzie też zależeć od dopracowania sterowników.
Zobacz: Biedronka poszła jak dzik w żołędzie. Tego sprzętu lepiej nie kupuj
Zobacz: Rockstar potwierdza. Red Dead Redemption Remaster zawita na PC
Kategoria: Telekomunikacja
2024-10-08 21:21:07| Telepolis.pl
Nie wszystko złoto co się świeci, a nie wszystko co tanie jest dobre. Biedronka wystartowała z kolejna promocją, ale tym razem trzeba mieć się na baczności.
Telefony stacjonarne dawno odeszły już do lamusa, a budki telefoniczne zniknęły z ulic polskich miast. Tym samym bez smartfona w obecnych czasach żyje się jak bez ręki. Oczywiście nie każdy korzysta z social mediów, gra w gry mobilne czy robi setki zdjęć. Innymi słowy nie potrzeba mu najnowszego i najdroższego rozwiązania.
Maxcom MS554 to zbyt mało nawet dla emeryta
Na szczęście na rynku obecnych jest zatrzęsienie przystępnych cenowo propozycji. Jednak Biedronka postanowiła rozbić bank, oferując rekordowo tani smartfon. Jednak czy w cenie zaledwie 379 złotych da się w 2024 roku zaoferować w pełni funkcjonalne urządzenie? Mamy pewne wątpliwości.
Maxcom MS554 to rozwiązanie, które debiutowało na rynku w ubiegłym roku. Smartfon ma wymiary 148 x 71 x 10 milimetrów i masę 145 gramów, a więc jest mały i poręczny. Dostajemy tutaj 5,5-calowy ekran z matrycą IPS o archaicznej rozdzielczości 480 x 960 pikseli, którego na dodatek nie wyposażono w szkło ochronne.
Sercem jest układ SoC Unisoc SC9832E, oferujący 4 rdzenie z taktowaniem 1,4 GHz. Dopełnia to zaledwie 2 GB pamięci RAM oraz 32 GB przestrzeni dyskowej. Zainstalowany system operacyjny to leciwy już Android 11 GO, a akumulator nie należy do największych - tylko 2500 mAh. Z tyłu znalazły się dwa aparaty - 8+5 Mpix. Oczywiście nawet nie ma co myśleć o USB typu C, to wciąż złącze Micro USB.
Podsumowując Maxcomm MS554 faktycznie jest mały i tani, ale na tym kończą się jego zalety. Urządzenie z tak niewielką pamięcią RAM nie będzie działać płynnie, a stary Android pełen jest luk bezpieczeństwa i może nie wspierać części aplikacji. Zdecydowanie lepiej rzucić okiem na rynek wtórny lub nieco dopłacić np. do zdecydowanie lepiej wyposażonych budżetowców od Redmi czy Motoroli.
Zobacz: Rockstar potwierdza. Red Dead Redemption Remaster zawita na PC
Zobacz: Patriot ma rekordowo szybkie SSD. Wreszcie trafiają do sklepów
Kategoria: Telekomunikacja
2024-10-08 20:31:00| Telepolis.pl
Już za kilka dni Vivo zaprezentuje nową generację fotograficznych flagowców z serii Vivo X200. Wśród nich znajdzie się model Pro Mini z relatywnie niewielkim ekranem, ale o wielkiej mocy.Już 14 października Vivo pokaże w Chinach serię smartfonów Vivo X200. Poza modelem podstawowym oraz topowym Vivo X200 Pro zadebiutuje także bardzo ciekawy Vivo X200 Pro Mini, który kusi kompaktowymi wymiarami i świetną specyfikacją.
Zobacz: Vivo X200 Pro na ostatniej prostej pojawia się w Geekbench
Vivo X200 Pro Mini to strzał w dziesiątkę
Zapotrzebowanie na niewielkie smartfony o flagowej specyfikacji nie maleje, jednak producenci chyba nie do końca poważnie traktują ten segment rynku. Dostrzegła to w końcu firma Vivo, która już lada dzień pokaże smartfon Vivo X200 Pro Mini. Dotąd takiego wariantu w serii X nie było.
Wygląd i specyfikacja Vivo X200 Pro Mini pozostawiają niewiele tajemnic. Choć dokładne wymiary urządzenia nie są znane, ze zdjęć na żywo wynika, że smartfon jest w miarę poręczny. Płaski ekran OLED LTPO o przekątnej 6,31 cala na pewno da się wygodnie obsłużyć jedną ręką, a dobrą jakość obrazu zagwarantuje wysoka rozdzielczość 1.5K oraz odświeżanie 120 Hz. W ekran wkomponowany jest czytnik linii papilarnych.
Wiadomo też, że obudowa X200 Pro Mini zapewnia odporność na poziomie IP68.
Nie ma też wątpliwości, że Vivo X200 Pro Mini będzie niezwykle wydajny. Podobnie jak większe modele z tej samej serii, napędzany jest przez układ Dimensity 9400. Ta topowa jednostka MediaTeka lada dzień będzie miała swoją premierę, ale już teraz jest znana z ponadprzeciętnej szybkości. W pracy pomoże jej dodatkowy procesor Vivo V3, pamięć RAM w standardzie LPDDR5X o rozmiarze do 16 GB oraz wewnętrzna UFS 4.0 nawet 1 TB.
Vivo X200 Pro Mini wyróżnia się także bardzo obiecującą konfiguracją sekcji foto. Główny aparat wykosztuje matrycę 50 Mpix (Sony LYT 818), w szerokokątnym znalazł się również czujnik 50 Mpix (ISOCELL JN1), podobnie jak i w aparacie 50 Mpix (Sony IMX882) z peryskopowym teleobiektywem pozwalającym uzyskać zoom optyczny 3x. Wszystko firmuje marka ZEISS.
Świetnie zapowiada się też czas pracy. Vivo X200 Pro Mini wyposażony jest w akumulator o pojemności 5700 mAh i będzie można go ładować przewodowo z mocą 90 W oraz bezprzewodowo 30 W. Wszystkim ma zarządzać Android 15 z interfejsem OriginOS 5.
W Chinach to będzie hit, w Polsce też by się sprzedał
Vivo X200 Pro Mini zapowiada się fantastycznie, ale najprawdopodobniej Polacy będą mogli o nim tylko pomarzyć. Nie wiadomo, na jakich rynkach poza Chinami zadebiutuje seria Vivo X200, jednak w naszym kraju ten producent w zeszłym roku zakończył działalność na co wpłynęły spory patentowe z Nokią i nie wygląda na to, by miał powrócić (choć już formalnie może).
Szkoda, bo Vivo X200 Pro Mini mógłby spotkać się z dużym zainteresowaniem Polaków, a mały Galaxy S25 miałby bardzo poważnego konkurenta.
Zobacz: Vivo wraca do Europy z takim telefonem. To oficjalny model na EURO 2024
Zobacz: Koniec Oppo i Vivo w Polsce? Oppo stanowczo zaprzecza, Vivo potwierdza
Kategoria: Telekomunikacja
2024-10-08 20:10:00| Telepolis.pl
Cybertruck Tesli to pojazd, który zdecydowanie wyróżnia się z tłumu identycznych aut. Okazuje się jednak, że jego charakterystyczny kształt i wymiary mogą być przeszkodą do wprowadzenia tego auta w Europie. Cybertruck jest elektrycznym autem typu pickup, który jest produkowany przez należącą do ekscentrycznego Elona Muska firmę Tesla. Auto coraz częściej pojawia się w Europie, w tym także w Polsce. Wątpliwości co do pojawienia się tych pojazdów na europejskich drogach mają niektórzy aktywiści. Pismo w tej sprawie trafiło właśnie do Komisji Europejskiej i władz Republiki Czeskiej.
Liczenie kreatywne
Zdaniem działaczy z organizacji non-profit Transport & Environment, która była współsygnatariuszem listu w sprawie Cybertrucka, wielkie pickupy z USA stwarzają zagrożenie na europejskich drogach. Jak donosi The Guardian, różne ścieżki homologacji wywołały pytania o to, czy Cybertrucki w Europie zostały zarejestrowane prawidłowo, czy też przez lukę prawną.
Dla przykładu jeden z takich pojazdów o masie własnej 3,025 tony został zarejestrowany w lipcu w Czechach. Został on jednak zmodyfikowany w celu zapewnienia zgodności z przepisami dotyczącymi oświetlenia i ochrony użytkowników dróg przed ostrymi krawędziami, ale wydaje się, że pojazd nadal nie spełnia ograniczeń wagowych. Jak to możliwe?
Wszystko przez pominięcie kwestii pasażerów lub przewożonych towarów, przez co pojazd mógłby łącznie przekroczyć limit 3,5 tony. Czeskie ministerstwo transportu poinformowało, że wszystkie pojazdy kategorii N1, w której zarejestrowano Cybertrucka, mają współczynniki masy obliczone na podstawie wzorów zawartych w rozporządzeniu UE z 2018 roku. Jednak dostarczone dane pojazdu pokazują, że pickup Tesli nie spełnia wzorów podczas przewożenia czterech pasażerów.
Problemów ma być więcej
Jak dodaje The Guardian, Norton Slovak, współzałożyciel Cybertruck.cz, firmy będącej właścicielem pojazdu, powiedział, że jest świadomy rozbieżności między masą pojazdu a przepisami, ale "obliczenia mogą nie w pełni odzwierciedlać sposób, w jaki przepisy te są stosowane lub interpretowane przez czeskie władze". Z kolei czeskie ministerstwo transportu stwierdziło, że nie uważa tej rozbieżności za problem. Rejestracja była bowiem "indywidualną homologacją pojazdu z zakresu krajowego tylko na terytorium Republiki Czeskiej", a nie "homologacją typu" na wolny rynek UE. Tymczasem wspomniany Cybertruck miał już jednak dotrzeć także do sąsiedniej Słowacji.
Jak wskazują czescy aktywiści, tak duże auta jak pickup od Tesli stanowia jednak spore zagrożenie. Wspominane jest przy tym badanie wskazujące, że wzrost wysokości przodu pojazdu o 10 cm prowadzi do 22% wzrostu ryzyka śmierci pieszych. Cybertruck ma też inne mankamenty. W USA głośno było chociażby w kwietniu tego roku o problemach z blokującym się pedałem gazu, przez co prawie 4 tysiące aut musiały wrócić do serwisu.
Działacze z Czech zakwestionowali też adekwatność stref zgniotu Cybertrucka, zdolność pojazdu do bardzo szybkiego przyspieszania oraz ryzyko dla dzieci wynikające ze słabej widoczności bezpośredniej. Komisja Europejska planuje omówić ten temat z organami zatwierdzającymi z państw członkowskich na zbliżającym się spotkaniu w sprawie egzekwowania przepisów.
Zobacz: BYD wjechał do Polski na pełnej. Polacy kupią te auta hurtem
Kategoria: Telekomunikacja
2024-10-08 19:38:00| Telepolis.pl
Jeszcze w tym miesiącu powrócimy na Dziki Zachód, a będzie on wyglądał lepiej niż oryginalnie na konsolach. Co ważne wymagania sprzętowe są niskie.
Red Dead Redemption to kultowa gra akcji w klimatach westernu od Rockstar Games, która debiutowała na rynku w 2010 roku. Jednak nigdy nie pojawiła się ona na komputerach osobistych. Wygląda jednak na to, że sukces drugiej części w 2019 roku przekonał twórców do zmiany zdania.
Red Dead Redemption Remaster zadebiutuje 29 października
W oficjalnym wpisie na swoim blogu, Amerykanie potwierdzili dzisiaj wcześniejsze plotki i przecieki. Pełna podróż Johna Marstona zawita na PC w nowej, odświeżonej wersji. Podstawowa gra wraz z zestawem dodatków Undead Nightmare dla fanów zombie i horrorów pojawi się oficjalnie już 29 października 2024.
Rockstar Games współpracowało z Double Eleven, a Red Dead Redemption Remaster zaoferuje nam m.in. wsparcie rozdzielczości 4K oraz odświeżania do 144 Hz. Nie zabraknie też obsługi monitorów panoramicznych (21:9) i ultrapanoramicznych (32:9). Wisienką na torcie są technologie NVIDIA DLSS 3.7 oraz AMD FSR 3.0.
Wymagania sprzętowe prezentują się bardzo dobrze. Według producenta do gry na ustawieniach minimalnych wystarczy nawet starszy komputer, na bazie podzespołów z 2013 roku:
Wymagania minimalna
Wymagania zalecane
Procesor
Intel Core i5-4670 / AMD FX-9590
Intel Core i5-8500 / AMD Ryzen 5 3500X
Karta rgaficzna
NVIDIA GTX 950 / AMD R7 360
NVIDIA RTX 2070 / AMD RX 5700 XT
Pamięć RAM
8 GB
8 GB
Dysk
12 GB
12 GB
System
Windows 10/11 64-Bit
Windows 10 / 11 64-Bit
Red Dead Redemption Remaster dostępny będzie na większości popularnych platform - Steam, Rockstar Store i EPIC Games Store. Niestety na chwilę obecną sugerowane ceny nie został zdradzone.
Zobacz: Patriot ma rekordowo szybkie SSD. Wreszcie trafiają do sklepów
Zobacz: Wyciekły informacje Intela. Znamy oficjalną wydajność Arrow Lake
Kategoria: Telekomunikacja
Strony : [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] następna »