Aktualności
»Media
»Internet
»Komputery
»Kultura
»Gospodarka
»Polityka
»Kraj, Świat
»Telekomunikacja
»Nauka
»Dodaj kanał RSS
Najpopularniejsze tagi:
spolszczenie
wsi
chce
nowy
polska
nowe
polsce
akcji
raport
tvn
usa
premier
roku
euro
polski
mln
nowa
internet
sprawie
abp
Znajdź wiadomości na wybrany temat:
2023-11-28 14:58:00| Telepolis.pl
T-Mobile oficjalnie wprowadził eSIM w ofertach na kartę, MIX oraz Heyah na kartę. Kto dokładnie i jak może skorzystać z tej nowości?Karty eSIM pojawiły się w regulaminie T-Mobile już ponad tydzień temu dla klientów usług na kartę oraz MIX. Regulamin sobie, a życie sobie początkowo konsultanci w salonach operatora nie mieli pojęcia o zmianach, a klienci byli odsyłani z kwitkiem.
Teraz jednak T-mobile wydal oficjalny komunikat prasowy, w którym ogłasza dostępność eSIM nie tylko w T-Mobile na kartę i T-Mobile MIX, ale także w Heyah na kartę. Klienci tych ofert mogą wymienić tradycyjną, plastikową kartę SIM na eSIM.
Wymiana karty na eSIM jest możliwa dla klientów korzystających z usług T-Mobile na kartę taryfa GO!; T-Mobile MIX taryfa Frii MIX oraz Heyah na kartę taryfa Dniówka.
Klient może zamówić kartę eSIM w salonach T-Mobile, poprzez czat w aplikacji mobilnej, na stronie T-Mobile lub Heyah, albo zdalnie w Biurze Obsługi Użytkownika. Klienci T-Mobile powinni w tym celu zadzwonić na numer 602 960 200, a użytkownicy Heyah na kartę na 888 002 222.
Instalacja eSIM jest bardzo prosta, a klient może skorzystać z nowej karty praktycznie od razu. W smartfonach obsługujących eSIM i wyposażonych w funkcję Dual SIM możliwe będą konfiguracje obejmujące tradycyjną kartę SIM oraz eSIM lub dwie karty eSIM (tzw. Dual eSIM). Sposób aktywacji karty eSIM opisany jest na stronie: https://www.t-mobile.pl/c/oferta-specjalna/wymiana-esim.
Wymiana karty SIM na kartę eSIM jest bezpłatna, ale z pewnymi ograniczeniami. Jeżeli wymian będzie więcej niż pięć w miesiącu, za każdą kolejną operator pobiera opłatą ja za wymianę standardowej karty SIM. Podbnie jest, gdy klient zleci wymianę karty eSIM na plastikową kartę SIM.
Szczegóły w regulaminach: T-Mobile i Heyah.
Zobacz: T-Mobile ma worek świątecznych prezentów o wartości nawet 2499 zł
Zobacz: T-Mobile rozdaje pieniądze. W Heyah na kartę też
Kategoria: Telekomunikacja
2023-11-28 14:29:33| Telepolis.pl
Od nowego roku na stacjach paliw pojawi się nowa benzyna oznaczona jako E10. Zastąpi ona PB95, ale nie każdy będzie mógł ją zatankować.Od stycznia 2024 roku na polskich stacjach benzyna P95 zostanie zastąpiona przez E10. Nowe paliwo zawiera 10-procentową domieszkę bioetanolu, który powstaje między innymi z fermentacji zbóż i buraków. Rzecz w tym, że posiadacze starszych samochodów nie powinni nowej benzyny tankować.
Benzyna E10 zamiast PB95
Nowa benzyna E10 ma dwa główne zadania. Po pierwsze, jest bardziej ekologiczna, ponieważ samochody będą emitować mniej CO2, co będzie korzystne dla środowiska. Po drugie, pozwala częściowo uniezależnić od importu surowców z Rosji, co w obecnej sytuacji geopolitycznej jest kluczowe.
Niestety, nie każdy z nowej benzyny się ucieszy. Posiadacze starszych samochodów będą mieli z tego powodu problem. Ich samochody nie są przystosowane do nowego paliwa i zatankowanie go może nawet uszkodzić silnik. Szacuje się, że może to dotyczyć nawet miliona aut, które poruszają się po polskich drogach. Ich posiadacze nie będą mieli wyboru i będą musieli tankować droższą benzynę PB98.
Jakie samochody mogą korzystać z paliwa E10? Rząd ma uruchomić wyszukiwarkę, która dokładnie pozwoli sprawdzić wszystkie modele samochodów, w których można korzystać z nowej benzyny. Ta ma być dostępna pod adresem www.e10.klimat.gov.pl, ale na razie jeszcze nie działa. Pozostaje mieć nadzieję, że do nowego roku się to zmieni.
Zobacz: Płacisz gotówką? To masz problem, bo mogą jej nie przyjąć
Zobacz: Rząd zmienił zdanie. Zostawi smartfony w spokoju
Kategoria: Telekomunikacja
2023-11-28 14:24:54| Telepolis.pl
Naukowcy z japońskiego Uniwersytetu Tsukuba udowodnili, że największa szansa zarażenia się wirusem jest, w ciągu pierwszych pięciu sekund, gdy mijamy zarażoną osobę.Ciężko uwierzyć, że pandemia COVID-19 rozpoczęła się już prawie cztery lata temu. Początkowo nie było nawet pewności, w jaki sposób wirus się rozprzestrzenia. Powstawało wiele badań i teorii sprawdzających rozprzestrzenianie się patogenu w różnych sytuacjach. Dziś wiemy o tych mechanizmach o wiele więcej, jednak nadal pozostaje wiele wątpliwości.
Największe ryzyko zarażenia się wirusem
Dziś już wiemy, że kluczową rolę w rozprzestrzenianiu się SARS-CoV-2 pełni aerozol, podobnie jak w przypadku wielu innych wirusów. Jednak nadal ciężko było ocenić, w jakich sytuacjach ryzyko zarażenia się jest największe. Naukowcy pod kierownictwem Takeshiego Asai postanowili odpowiedzieć na to pytanie wykorzystując technikę śledzenia cząsteczek PTV (Particle Tracking Velocimetry).
Do pomiarów wykorzystano laserowy naświetlacz i kamerę zdolną do pomiaru szybkiego ruchu mikrocząsteczek. Samo badanie nie jest idealne, gdyż poza laboratorium może pojawić się wiele zmiennych, jak na przykład sposób oddychania osoby chorej, kształt ust, czy czynniki zewnętrzne, jak wiatr. Niemniej badanie dostarczyło kilku bardzo przydatnych wniosków dotyczących rozprzestrzeniania się wirusa.
Naukowcy śledzili, jak zmienia się ekspozycja człowieka na aerozole, gdy mija drugą osobą. Pod uwagę wzięto różne scenariusze, w których uwzględniono chodzenie, bieganie, wentylację lub jej brak. Naukowcy odkryli, że niezależnie od wentylacji w zaledwie 5 sekund po spotkaniu zarażonego twarzą w twarz ekspozycja na cząsteczki aerozolu jest maksymalna i następnie bardzo szybko maleje.
Co ważne, "zasada 5 sekund" udowodniona przez japońskich naukowców obowiązuje podczas każdej z badanych aktywności. Niezależnie, czy mijamy kogoś w pomieszczeniu, czy obok niego przebiegamy. Naukowcy odkryli również, że podczas kaszlu bez maski aerozol szybko opada na powierzchnię w odległości około 2 metrów, gdy nie ma wiatru ani wentylacji. Jeśli jednak wieje umiarkowany wiatr, może rozprzestrzenić się na obszar 6 metrów lub więcej, chociaż są to rzadkie sytuacje. We wszystkich scenariuszach aerozole były najbardziej skoncentrowane w obszarze 1 metra wokół źródła.
Zobacz: Astronauci powinni się bać o erekcję. Zdradzili dlaczego
Zobacz: Obnażyli tajemnicę Ziemi. To zdjęcie zapamiętasz na długo
Kategoria: Telekomunikacja
2023-11-28 13:37:00| Telepolis.pl
Przed świąteczną gorączką warto sprawdzić wszystkie banknoty i monety, które nosisz w portfelu. Częścią z nich możesz nie być w stanie zapłacić w sklepie.Niektórzy mogą nie zdawać sobie z tego sprawy, ale nie wszystkimi banknotami i monetami da się zapłacić w sklepie. Część z nich może nie zostać przyjęta przez sprzedawcę i będzie to zgodne z obowiązującymi przepisami.
Uszkodzone monety i banknoty
Chodzi o banknoty i monety, które są uszkodzone informuje Dziennik Gazeta Prawna. W przypadku przerwania, dziur lub z wyraźnych śladów zużycia sprzedawca ma pełne prawo do odmowy przyjęcia takich pieniędzy. Na szczęście nie oznacza to, że są one całkowicie bezużyteczne.
Uszkodzone banknoty i monety możesz wymienić w każdym banku. Jeśli uszkodzenia są niewielkie, to placówka ma obowiązek wydać pieniądze o identycznej wartości, co oddane. W takiej sytuacji nie będziesz w żaden sposób stratny.
Sytuacja komplikuje się w przypadku większych uszkodzeń. Jeśli wynoszą one od 45 do 75 proc., wtedy bank może nam wydać tylko połowę wartości banknotów i monet. Co więcej, w niektórych przypadkach, gdy uszkodzenia są jeszcze większe, może też odmówić ich przyjęcia. W takim wypadku niestety niewiele jesteś w stanie zrobić.
Zobacz: Rząd zmienił zdanie. Zostawi smartfony w spokoju
Zobacz: Sprawdź, czy wyciekł twój PESEL. Dane Polaków w rękach przestępców
Kategoria: Telekomunikacja
2023-11-28 12:06:23| Telepolis.pl
Hebe udostępnia gazetkę z najnowszymi przecenami. Wyprzedaż obejmuje elektronikę codziennego użytku. Można naprawdę sporo zaoszczędzić.Hebe to nie tylko kosmetyki, lecz przede wszystkim pielęgnacja, a w tę kategorię wpisuje się masa elektroniki codziennego użytku od smart szczoteczek do zębów po maszynki i golarki. Sklep właśnie ogłosił listę promocji i jest w czym wybierać.
Mocne przeceny w Hebe
Już teraz w Hebe można znaleźć mocno przecenioną elektronikę codziennego użytku. Jednym z hitów tej wyprzedaży bez wątpienia są szczoteczki elektryczne i soniczne. Oral-B iO4 będziemy mogli kupić za 439,99 złotych. Jej cena regularna wynosi 599,99 złotych, lecz już wcześniej została przeceniona w ramach Black Week, a teraz jej cena została dodatkowo obniżona. Inne szczoteczki i irygatory dostępne w ramach promocji Hebe:
Oral-B Pro Series x 2 za 349,99 złotych (oryginalna cena 389,99 zł)
Oral B - Pulsonic Slim Clean 2000 Gray za 229,99 złotych (oryginalna cena 289,99 zł)
Oral B- Pro Kids (Spider-Man lub Frozen) za 169,99 złotych (oryginalna cena 219,99 zł)
Seysso Basic (różne kolory) za 199,99 złotych (oryginalna cena 249,99 zł)
Philips Sonicare HX3675/15 x 2 za 319,99 złotych (oryginalna cena 409,99 zł)
Philips Sonicare HX6352.42 za 189,99 złotych (oryginalna cena 249,99 zł)
Philips Sonicare 3100 HX3673/14 za 219,99 złotych (oryginalna cena 279,99 zł)
Philips Sonicare For Kids HX6322/04 za 189,99 złotych (oryginalna cena 249,99 zł)
Philips Sonicare HX3651/13 za 129,99 złotych (oryginalna cena 169,99)
Oclean X Pro za 299 złotych (oryginalna cena 339 zł)
Vitammy Dino za 145,99 złotych (oryginalna cena 189 zł)
Smiley Pro Acqua za 249,99 złotych (oryginalna cena 349,99 zł)
Fairywill FW-507 Black & Pink x 2 za 109 złotych (oryginalna cena 159 zł)
Wśród promocji Hebe nie zabrakło również golarek z serii Philips Oneblade. Golarkę hybrydową 360 QP2834/20 kupimy już za 219,99 złotych. Z kolei model OneBlade 360 QP4530/30 dostaniemy w cenie 229,99 zł.
Wymieniony przeceny w Hebe będą trwały do 24 grudnia, więc jest sporo czasu, by skorzystać z okazji.
Zobacz: Hisense C1: ten kompaktowy projektor wyświetli obraz 300 cali. Jest już w Polsce
Zobacz: Astronauci powinni się bać o erekcję. Zdradzili dlaczego
Kategoria: Telekomunikacja
Strony : [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] następna »