Aktualności
»Media
»Internet
»Komputery
»Kultura
»Gospodarka
»Polityka
»Kraj, Świat
»Telekomunikacja
»Nauka
»Dodaj kanał RSS
Najpopularniejsze tagi:
spolszczenie
wsi
chce
nowy
polska
nowe
polsce
akcji
raport
tvn
usa
premier
roku
euro
polski
mln
nowa
internet
sprawie
abp
Znajdź wiadomości na wybrany temat:
2023-09-19 11:20:09| Telepolis.pl
Mała zmiana w Mapach Google zirytowała użytkowników aplikacji.Mapy Google jedną niewielką zmianą zirytowały dużą część użytkowników aplikacji. Nie ma czemu się dziwić, bo interfejs stał się przez to mniej czytelny, a planowanie drogi trudniejsze. O co chodzi?
Zmiana w Mapach Google
Jeśli kiedykolwiek korzystaliście z planowania trasy za pomocą Map Google, to na pewno wiecie, że aplikacja wyświetla trzy różne kolory drogi. Zielony, gdy ta jest całkowicie przejezdna (bez planowania trasy, bo przy trasie pokazuje niebieski), pomarańczowy w przypadku niewielkich utrudnień oraz czerwony, gdy w danym miejscu panuje korek. To bardzo proste, a jednocześnie czytelne oznaczenia.
Rzecz w tym, że Google postanowił to zmienić, a tak przynajmniej donoszą niektórzy użytkownicy. W aplikacji zniknęło zielone oznaczenie dróg w pełni przejezdnych. Zamiast tego widzimy ich standardowy kolor, a z kolei pomarańczowe i czerwone oznaczenia wyglądają jak pourywane paski.
To nie spodobało się użytkownikom. Wielu, poprzez oficjalne forum Google, domaga się powrotu poprzedniego schematu kolorów. Nowy tryb uważają za mniej przyjazny i intuicyjny, a przez to planowanie optymalnej trasy ma być dla nich trudniejsze. Niektórzy zaczęli wręcz grozić przesiadką na Mapy Google lub Waze, które swoją drogą również należy do Google'a.
Jednym ze sposobów na powrót do poprzedniego schematu kolorów jest odinstalowanie i ponowne zainstalowanie aplikacji, ponieważ nowość pojawiła się tylko u wybranych użytkowników.
Zobacz: Google oszukiwał użytkowników. Słono zapłaci i to po raz kolejny
Kategoria: Telekomunikacja
2023-09-19 09:11:35| Telepolis.pl
Microsoft szykuje nową wersję konsoli Xbox Series X. W oficjalnych dokumentach firmy pojawiły się nawet grafiki, które prezentują jej wygląd.Już kilka tygodni temu pojawiły się plotki na temat nowej wersji konsoli Xbox Series X. Teraz informacja ta została potwierdzona za sprawą oficjalnych dokumentów Microsoftu, które wyciekły przy okazji sporu sądowego z Federalną Komisją Handlu. Firma z Redmond zaprezentowała nawet planowany wygląd urządzenia.
Nowy Xbox Series X
Czym ma być nowy Xbox Series X? Przede wszystkim nie będzie to żaden model Pro, który oferowałby wyższą wydajność. Ta ma być taka sama, jak w podstawowym modelu. Najważniejsza różnica to brak czytnika płyt, więc mowa o modelu Xbox Series X Digital. To jednak nie koniec zmian. Tych, chociaż są niewielkie, to jest naprawdę sporo.
Z dokumentów Microsoftu wynika, że Xbox Series X Digital zyska kilka usprawnień. Uwagę zwraca też zupełnie nowy wygląd konsoli. Xbox Series X w wersji Digital zrywałbym z projektem prostopadłościanu na rzecz budowy cylindrycznej. Pozostałe zmiany to między innymi:
Dysk wewnętrzny o pojemności 2 TB
Port USB-C na froncie
Nowy wygląd
Nowy kontroler o nazwie Sebile
WiFi 6E i Bluetooth 5.2
Litografia 6 nm dla lepszej efektywności energetycznej
Nowy mostek południowy
Mniejsze zużycie energii o 15 proc.
Nowy tryb niskiego zużycia energii (poprawa o 20 proc.)
W 100 proc. opakowanie do recyklingu
W dokumentach znajduje się też planowany termin premiery nowej wersji konsoli. Jeśli plany są nadal aktualne, to Xbox Series X Digital ma trafić do sprzedaży w listopadzie, ale dopiero 2024 roku. Poza tym Microsoft ma planować też kolejną, odświeżoną wersję Xbox Serie S (z BT 5.2 i WiFi 6E), a także nowy kontroler o kodowej nazwie Sebile. Ten ostatni ma mieć między innymi haptyczne wibracje i akcelerator.
Zobacz: Xbox na wojnie z toksycznością. Kilka upomnień i wypadasz z gry
Kategoria: Telekomunikacja
2023-09-19 09:02:44| Telepolis.pl
Po debiucie nowych smartfonów z serii Moto G Motorola nie spoczywa na laurach i szykuje nowy tablet Moto Tab G84. Choć większa część specyfikacji pozostaje nieznana, wiemy już, jak urządzenie wygląda.Kilka dni temu Motorola wprowadziła do Polski nowe smartfony z serii Moto G, w tym smartfon Moto G84 5G. I to najwyraźniej do niego ma nawiązywać tablet Moto Tab G84. Od premiery poprzedniego modelu, Moto Tab G70, minęło już ponad półtora roku, więc nowy tablet może przyciągnąć uwagę miłośników serii telefonów Moto G.
Moto Tab G84 pojawił się na pierwszych renderach, choć jego specyfikacja pozostaje w dużej części nieznana. Z grafik wynika, że wzornictwo tabletu nawiązuje trochę do smartfonu Moto G84 5G. Urządzenie ma płaską obudowę z zauważalnym na pleckach dwuczęściowym wykończeniem w jasnym kolorze. Dolna część wygląda jak aluminium, górna może być wykonana z wegańskiej skóry tak jak warianty Moto G84 5G.
Moduł aparatu jest oczywiście inni niż w smartfonie, ale widać w nim pewne charakterystyczne cechy wspólne. Wyraźnie zaznaczone oczko obiektywu kryje za sobą matrycę 8 Mpix, nie zabrakło też podświetlenia LED. Rozdzielczość przedniego aparatu umieszczonego w dużej ramce nad ekranem pozostaje nieznana.
Z renderów wynika także, że nowy tablet Motoroli będzie wyposażony w cztery głośniki JBL z dźwiękiem Dolby Atmos. Na obudowie widać też rozszerzenia, pozwalające zastosować dodatkowe akcesoria: rysik magnetyczny oraz klawiaturę.
Nie jest znany rozmiar ekranu, ale nie będzie na pewno mniejszy niż oferował Moto Tab G70 czyli 11 cali. Od strony specyfikacji nie należy się jednak spodziewać kosmicznej wydajności poprzednik miał MediaTek Helio G90T i 4 GB RAM, więc i tym razem Motorola może sięgnąć po podobne, budżetowe połączenie.
Zobacz: Motorola Edge 40 Neo debiutuje w Polsce. Wiemy, jak obniżyć cenę
Zobacz: Moto G54 5G w dwóch wersjach i Moto G84 5G w Polsce. Ceny rewelacja
Kategoria: Telekomunikacja
2023-09-19 08:22:00| Telepolis.pl
Już za tydzień odbędzie się premiera nowych smartfonów Xiaomi 13T i Xiaomi 13T Pro. Już teraz wypłynęły ceny nowych telefonów. Nie należą do niskich, ale wciąż pozostają ciekawą alternatywą dla droższych flagowców.Seria Xiaomi 13T i Xiaomi 13T Pro będzie miała swoją globalną premierę już za tydzień, 26 września. Wydarzenie odbywać się będzie w Berlinie, a po nim należy spodziewać się szybkiego wprowadzenie telefonów do sklepów, w tym także do Polski.
Zobacz: Xiaomi 14 zadebiutuje już za dwa miesiące
Xiaomi 13T i Xiaomi 13T Pro - jakie ceny?
Ile będą kosztować nowości Xiaomi? Znamy już europejskie ceny telefonów. Polskie nie będą się od nich znacząco różniły. Oczywiście są to kwoty nieoficjalne.
Według najnowszych przecieków za Xiaomi 13T w konfiguracji 8/256 GB przyjdzie nam zapłacić 650 euro, czyli około 3 tys. zł, natomiast model Xiaomi 13T Pro z pamięcią 12/256 GB ma oznaczać wydatek 800 euro, czyli około 3700 zł. Topowy wariant 16 GB / 1 TB wyceniony został na kwotę 1000 euro, czyli około 4640 zł.
Te ceny, które podał na Twitterze leakster Ishan Agarwal, pasują dość dokładnie do kwot, jakie wyciekły kilka dni temu ze sklepu jednego z rumuńskich dystrybutorów. W jego ofercie dostępny był jeszcze pośredni wariant Xiaomi 13T Pro 12 / 512 GB dostępny w przeliczeniu za kwotę około 4389 zł.
Kwoty nie należą do niskich, ale nie odbiegają znacząco od cen zeszłorocznej serii T. Model Xiaomi 12T 8/256 GB wchodził na rynek za 2999 zł, a Xiaomi 12T Pro 12/256 GB za 3999 zł. Ostateczne polskie ceny mogą się też różnić ze względu na wysokość podatku i marże.
Xiaomi 13T i Xiaomi 13T Pro czego oczekiwać?
Na temat nowości Xiaomi jest już sporo informacji. Xiaomi 13T to smartfon z ekranem AMOLED o przekątnej 6,67 cala i rozdzielczości Full HD+. Wyświetlacz zaoferuje odświeżanie obrazu 144 Hz i jasność do 2600 nitów.
Jego sercem jest układ MediaTek Dimensity 8200 Ultra. Sekcję foto stworzą aparaty Leica w konfiguracji 50 Mpix, 12 Mpix (szerokokątny) i 50 Mpix (teleobiektyw), a do zdjęć selfie przygotowano aparat 20 Mpix.
Energię zapewni akumulator 5000 mAh z szybkim ładowaniem 67 W.
Xiaomi 13T Pro bazuje na chińskim Redmi K60 Ultra, ale nie jest to dokładnie ten sam model. W nim również należy oczekiwać ekranu AMOLED o przekątnej 6,67 cala 144 Hz. Moc do pracy dostarczy układ Mediatek Dimensity 9200+.
Z tyłu odbudowy znajdują się trzy aparaty sygnowane marką Leica o takiej samej konfiguracji jak w Xiaomi 13T. Energię dostarczy akumulator 5000 mAh z ładowaniem 120 W. Smartfon zapewni odporność na wnikanie pyłów i wody IP68.
Telefonami zarządzać będzie Android 13 z MIUI 14. Według zapowiedzi producenta obydwie nowości otrzymają aż 4 aktualizacje systemu operacyjnego (czyli do Androida 17) i 5 lat poprawek bezpieczeństwa.
Zobacz: Xiaomi Redmi Note 13 Pro dostanie nowego Snapdragona 7s Gen 2
Zobacz: Xiaomi Redmi Note 13. MediaTek ujawnił układ napędzający nową serię
Kategoria: Telekomunikacja
2023-09-19 08:00:43| Telepolis.pl
Premiera karty graficznej GeForce RTX 5090 powinna mieć miejsce dopiero w 2025 roku. Jednak już dzisiaj pojawiają się pierwsze plotki na temat spodziewanej specyfikacji.Karty GeForce RTX 40 wciąż są dość świeżą nowością, w końcu ostatnie modele z tej serii zadebiutowały raptem kilka tygodni temu. Jednak już dzisiaj pojawiają się plotki na temat kolejnej generacji, która na sklepowych półkach ma zagościć dopiero w 2025 roku. Pogłoski na temat GeForce'a RTX 5090 zapowiadają się niezwykle ciekawie.
Specyfikacja GeForce RTX 5090
Informacje pochodzą z chińskiego forum Chiphell, które często jest źródłem tego typu przecieków. Jeden z użytkowników przekonuje, że GeForce RTX 5090 będzie miał aż o 50 proc. więcej rdzeni CUDA niż GeForce RTX 4090.
Identyczny wzrost ma być w przypadku jednostek RT, których będzie 192 zamiast 128. Tym samym wydajność wzrosłaby jednocześnie w standardowej rasteryzacji, jak i obliczeniach związanych Ray Tracingiem.
Poza tym karta ma korzystać z 24 lub 32 GB pamięci GDDR7 2400 MHz oraz 384- lub 512-bitowej szyny danych. W zależności od ostatecznej decyzji przełożyłoby się to na przepustowość na poziomie nawet 2048 GB/s.
W szybszej komunikacji ma też pomóc wzrost pamięci podręcznej drugiego poziomu z 72 do 128 MB. Z kolei taktowanie rdzenia w trybie Boost ma standardowo wynosić 2900 MHz, więc w przypadku modeli podkręconych możemy spodziewać się przekroczenia bariery 3000 MHz. To wszystko ma dać około 70-procentowy wzrost wydajności względem RTX 4090.
Zobacz: Wyciekły informacje o kartach GeForce RTX 50. Szykują się zmiany
Zobacz: NVIDIA sprzedaje te układy w tonach. Dosłownie
Kategoria: Telekomunikacja
Strony : [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] następna »