Aktualności
»Media
»Internet
»Komputery
»Kultura
»Gospodarka
»Polityka
»Kraj, Świat
»Telekomunikacja
»Nauka
»Dodaj kanał RSS
Najpopularniejsze tagi:
spolszczenie
wsi
chce
nowy
polska
nowe
polsce
akcji
raport
tvn
usa
premier
roku
euro
polski
mln
nowa
internet
sprawie
abp
Znajdź wiadomości na wybrany temat:
2023-05-30 19:47:48| Telepolis.pl
Gra Railbound, stworzona przez studio deweloperskie Afterburn z Łodzi, znalazła się wśród finalistów konkursu Apple Design Awards 2023 w kategorii Interaction. Zwycięzców poznamy już za kilka dni, podczas konferencji WWDC 2023.Nagrody Apple Design Awards przyznawane są za wybitne osiągnięcia w zakresie innowacji, pomysłowości i rozwiązań technologicznych w projektowaniu aplikacji i gier. Nominowane aplikacje w kategorii Interaction wyróżnia intuicyjny interfejs i łatwe sterowanie, które są idealnie dopasowane do ich platformy. Wśród finalistów tegorocznej edycji konkursu znalazła się polska gra Railbound, stworzona przez studio deweloperskie Afterburn.
Afterburn to małe studio deweloperskie z Łodzi, które od 2018 roku tworzy relaksujące, cyfrowe łamigłówki. Ich najnowsza produkcja, Railbound, to sympatyczna gra logiczna o parze psów, które podróżują po świecie naprawiając połączenia kolejowe. Gracze łączą i przecinają połączenia kolejowe w różnych krajobrazach, by pomóc wszystkim dotrzeć do domu rozwiązując ponad 200 łamigłówek od łagodnych podjazdów po skomplikowane skrzyżowania.
Afterburn
Aktualna nominacja do Apple Design Awards to nie pierwszy międzynarodowy sukces łódzkiego studia. Poprzednie tytuły Afterburn, Golf Peaks oraz inbento, otrzymały wyróżnienie gry dnia (Game of the Day) w App Store.
Mamy nadzieję, że konferencja WWDC23 będzie dla nas kolejnym ważnym momentem, który zmotywuje nas do dalszego rozwoju jako twórców gier.
Nasze tytuły tworzymy przede wszystkim z myślą o osobach oczekujących dopracowanych aplikacji, bez reklam i mikrotransakcji, które przeszkadzają w grze. Aplikacje Afterburn zdobywają największą popularność w USA, Chinach kontynentalnych, Niemczech, Wielkiej Brytanii i Japonii. Unikamy nadmiaru tekstu - zwykle nie przekraczamy 100 słów na grę, a większość z nich znajduje się w opcjach, dzięki czemu możemy z łatwością tłumaczyć nasze tytuły na ponad 10 języków, aby były dostępne dla graczy na całym świecie. Głównym urządzeniem na które projektujemy nasze gry jest iPhone, ale wszystkie produkcje świetnie działają również na iPadach i 30% naszej sprzedaży odbywa się właśnie na tej platformie
powiedział Łukasz Spierewka, współzałożyciel Afterburn
Zobacz: Wiedźmin jest wśród 20 najczęściej kupowanych gier w historii
Zobacz: Polski Silent Hill 2 coraz bliżej. Nowe informacje o grze
Kategoria: Telekomunikacja
2023-05-30 18:27:30| Telepolis.pl
Po tym jak ING Bank Śląski, wskutek otrzymania ostrzeżenia o wycieku danych, zablokował część kart swym klientom, podobne decyzje wydają Santander oraz Millennium.W erze internetu wycieki danych nie są niestety niczym szczególnym, choć oczywiście niezmiennie martwią. Zwłaszcza, gdy mowa o instytucjach finansowych.
Przypomnijmy, w miniony weekend raport o wycieku złożył ING Bank Śląski i dla bezpieczeństwa, jak wyjaśniono, zablokował karty wybranym klientom. Teraz okazuje się, że taką decyzję podjęły również inne doskonale znane banki, a konkretniej Santander oraz Millennium.
O sprawie pisze serwis Cashless, który dodaje, że źródłem incydentu jest Visa. Miało to potwierdzić biuro prasowe rzeczonej firmy, zastrzegając jednak, że dotkniętych zostaje tylko pewien odsetek klientów.
Na nieszczęście zainteresowanych, wciąż nie wiadomo, co dokładnie się stało. Pojawia się teoria, że zawinił jeden z partnerów e-commerce Visy, aczkolwiek brakuje jakichkolwiek szczegółów. Nie widać też, by baza z wycieku została rozdystrybuowana w sieci.
Banki uspokajają za to, że dotknięci incydentem klienci mogą bezpłatnie zamówić nowe karty. W razie pytań zachęcają natomiast, co akurat już nie powinno nikogo dziwić, do kontaktu z infolinią.
Zobacz: ING Bank Śląski zablokował karty klientom. Był wyciek danych
Kategoria: Telekomunikacja
2023-05-30 17:50:20| Telepolis.pl
Doszło prawdopodobnie do jednego z największych jednorazowych wycieków w historii polskiego Internetu informuje Zaufana Trzecia Strona. Do sieci trafiły miliony loginów i haseł z Polski.Łupem złodziei mogą paść nie tylko pieniądze czy inne dobra materialne, ale również dane. O tym, że trzeba je chronić, nie trzeba chyba przekonywać żadnego Czytelnika TELEPOLIS.PL. Gdy te dostają się w niepowołane ręce, mogą się zadziać złe rzeczy. Szczególnie, jeśli tymi danymi okaże się nasz login i hasło do usługi internetowej czy... banku.
Zaufana Trzecia Strona poinformowała, że miał miejsce prawdopodobnie jeden z największych wycieków danych w historii polskiego Internetu. Wczoraj (29 maja 2023 roku) wieczorem na polskojęzycznym forum w sieci Tor o wdzięcznej nazwie "Cebulka" opublikowana została baza danych zawierająca miliony wierszy z danymi logowania do różnych kont, najczęściej należących do polskich internautów. Fragment tej bazy widoczny jest poniżej.
Co i skąd wyciekło?
Takich wierszy, jak na grafice powyżej, jest 6 274 679. Plik wygląda trochę tak, jakby ktoś z większej całości wybrał wszystkie wiersze zawierające ciąg znaków ".pl". na liście można więc znaleźć dane logowania do stron internetowych w domenie .pl, jak również loginy i hasła, które same taki ciąg znaków zawierają. W opublikowanej bazie danych znaleziono między innymi:
119334 wiersze z domeną facebook.com,
88282 wiersze z domeną allegro.pl,
44385 wierszy z domeną .gov.pl,
38747 wierszy z domeną poczta.onet.pl,
12056 wierszy z domeną poczta.wp.pl,
10761 wierszy z domeną x-kom.pl,
10140 wierszy z domeną online.mbank.pl,
2672 wiersze z domeną morele.net,
1227 wierszy z domeną .ingbank.pl.
Jeśli chodzi o źródło wyciekłych danych, to wyglądają one jak efekt działania tak zwanego "stealera", czyli złośliwego oprogramowania pobierającego z komputera i przesyłającego do swoich twórców wszystkie loginy i hasła, które zostały kiedykolwiek zapamiętane przez przeglądarkę internetową. Z tego powodu miliony wierszy z loginami i hasłami nie muszę się przekładać na tyle samo ofiar wycieku. Jedna osoba może mieć konta w wielu różnych serwisach.
Jak zauważa Zaufana Trzecia Strona, ciężko jest jednoznacznie wskazać wiek opublikowanej bazy loginów i haseł. Zważywszy jednak na to, że część haseł zawiera w swojej treści ciąg "2023", można założyć, że przynajmniej niektóre z tych danych są wciąż aktualne.
Zobacz: Google zaloguje cię bez hasła. Jest coś lepszego
Zobacz: Masz takie hasło? Lepiej zmień, można je złamać w sekundę
Kategoria: Telekomunikacja
2023-05-30 17:23:55| Telepolis.pl
Huawei P60 Pro to imponujący smartfon z masą niespodzianek. Macie na jego temat jakieś pytania? My mamy odpowiedzi!Huawei P60 Pro to jedna z najbardziej intrygujących smartfonowych premier tego roku. Podejrzewam jednak, że tak jak my macie o nowego flagowca wiele pytań. Dlaczego budzi tyle emocji? Czemu tak bardzo jaramy się jego aparatem? No i jak właściwie wygląda sytuacja z usługami Google?
Dobra wiadomość jest taka, że po spędzeniu z telefonem dobrych kilku dni wiemy o Huawei P60 Pro wszystko (no, PRAWIE wszystko). To oznacza, że możemy śmiało udzielić odpowiedzi na wszystkie trapiące Was pytania i zamierzamy z tej okazji skorzystać!
Czy Huawei P60 Pro ma Androida?
Tak. Telefon pracuje pod kontrolą systemu EMUI 13.1 bazującego na Androidzie. Najważniejszą różnicą w porównaniu ze smartfonami innych producentów jest to, że zamiast bazować na usługach Google, Huawei wykorzystuje swoją własną platformę Huawei Media Services. Huawei P60 Pro pozostaje jednak w pełni kompatybilny z niemal wszystkimi aplikacjami dostępnymi na Androida bo ma Androida.
Czy Huawei P60 Pro ma aplikacje Google?
Nie, ale istnieje duża szansa, że w ogóle tego nie odczujecie. Wszystkie podstawowe aplikacje Google mają swoje odpowiedniki przygotowane przez Huawei, np. Mapy Petal i Zdrowie. Te często charakteryzują się lepszym interfejsem i bogatszą funkcjonalnością.
Całą resztę aplikacji można natomiast pobrać ze sklepu HUAWEI AppGallery. Nawet jeśli jakiejś apki nie ma bezpośrednio w tamtejszym repozytorium, zostanie ona pobrana od zewnętrznego dostawcy, dzięki czemu bez kombinowania możemy pobrać np. Facebooka czy WhatsAppa. Mówiąc krótko, minęły już dawno czasy, kiedy trzeba było kombinować, żeby na Huaweiach bez usług Google uzyskać dostęp do podstawowych funkcji.
A gdybyście się uparli i mimo wszystko uznali, że nie wyobrażacie sobie życia np. bez YouTube, to i na to są sposoby. Istnieją rozwiązania, które pozwalają na dostęp do aplikacji Google, o czym wspominał chociażby Leszek w swoim artykule o P60 Pro.
Czy Huawei P60 Pro ma 5G i eSIM?
Nie, nie ma żadnej z tych funkcji. W teorii trochę szkoda, ale w praktyce to kolejna z tych rzeczy, które dla większości użytkowników będą absolutnie nieodczuwalne. W obecnych warunkach 5G nadal nie oferuje większych korzyści względem LTE, szczególnie kiedy do dyspozycji mamy wysokiej klasy modem, taki jak w Huawei P60 Pro.
Podobnie ma się sprawa z eSIM aktualnie jest to raczej nisza i ciekawostka dla entuzjastów, a nie coś, co realnie poprawia komfort pracy z telefonem. Zamiast tego mamy coś o wiele bardziej praktycznego, czyli klasyczny Dual SIM, który przy okazji bardzo sprawnie działa.
Czy da się odczuć, że jest użyty starszy procesor?
Ani trochę. Faktycznie Qulcomm Snapdragon 8+ Gen 1 to jednostka zeszłoroczna, natomiast na rynku pojawiają się już modele z nowszym Snapdragonem 8 Gen 2. O ile jednak cała Wasza egzystencja nie opiera się na wyczynowym biciu rekordów w benchmarkach, nie dostrzeżecie z tego tytułu żadnych wymiernych różnic.
Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1 to szalenie wydajny układ, który doskonale radzi sobie ze wszystkimi grami i wymagającymi zadaniami, takimi jak np. obróbka wideo. Jak do tej pory nie znaleźliśmy w redakcji sposobu, by doprowadzić go choćby do zadyszki, a uwierzcie, że bardzo się staraliśmy.
Czym wyróżnia się aparat Huawei P60 Pro?
Uuu, tu można by długo opowiadać! Przede wszystkim na pleckach znajdziemy aż trzy oczka. Za tym największym znajdziemy główny aparat na bazie sensora o rozdzielczości 48 Mpix z układem pikseli RYYB. Już sama matryca gwarantuje świetną jakość zdjęć, zapewniając wierne odwzorowanie kolorów i dobrze radząc sobie w każdych warunkach oświetleniowych. Prawdziwą gratką jest jednak obiektyw z prawdziwą zmienną przysłoną regulowaną w zakresie f/1.4 f/4.0. Mamy tu też optyczną stabilizację obrazu (OIS), laserowy autofokus i wiele innych mądrych bajerów, które razem pozwalają robić lepsze zdjęcia.
Ale to nie koniec! Obok głównego modułu mamy też pod wieloma względami rewolucyjne peryskopowe tele. Tu także mamy rozdzielczość 48 Mpix i choć na papierze optyczne przybliżenie w zakresie 3,5x brzmi po prostu dobrze, to już wysokiej klasy hybrydowy zoom prezentuje się naprawdę obiecująco. No i za sprawą przysłony f/2.1 jest to aktualnie najjaśniejsze tele na całym rynku smartfonów. Świetna sprawa, szczególnie że można go wykorzystać także do robienia fenomenalnych zdjęć makro.
Oczywiście mamy tutaj także aparat ultraszerokokątny, który przyda się zwłaszcza do fotografowania pejzaży, a także porządny aparat przedni dla fanów selfie. Obydwa mają rozdzielczość 13 Mpix.
Co daje zmienna przysłona?
Przede wszystkim znacznie większą kontrolę nad finalnym kadrem. Po jej otwarciu obiektyw gromadzi więcej światła, co ułatwia robienie zdjęć w słabszym świetle. Uzyskujemy także znacznie płytszą głębię ostrości, co zapewnia atrakcyjny efekt rozmycia tła bez żadnych dodatkowych filtrów. Działa to też w drugą stronę jeśli chcemy, żeby więcej elementów na zdjęciu było perfekcyjnie ostrych, wystarczy domknąć nieco przysłonę. Przydatna sprawa np. do pejzaży.
Co jednak równie istotne, jeśli nie jesteście ekspertami od mobilnej fotografii, w ogóle nie musicie się tym ustawieniem przejmować. W trybie automatycznym aparat sam dobierze odpowiednie ustawienia. Ale jeśli czujecie się na siłach droga wolna! Wystarczy przejść do trybu Pro i cieszyć się pełną kontrolą nad wartością przysłony.
Co daje nowy obiektyw peryskopowy?
W skrócie: znacznie lepszą jakość obrazu na zdjęciach zrobionych z optycznym przybliżeniem. A bardziej konkretnie, toza sprawą superjasnego obiektywu telefon potrafi zgromadzić dużo więcej światła, co przekłada się na krótszy czas naświetlania i lepszą jakość zdjęć w gorszych warunkach oświetleniowych.
Czy zoom 100x robi robotę?
To zależy. Jest to przybliżenie w większości cyfrowe, co oznacza, że jakość obrazu będzie dużo niższa niż w przypadku zdjęć wykonanych przy ustawieniu 1x. Nadal jednak prezentują się całkiem znośnie i w razie potrzeby nie miałbym żadnych oporów, by nawet po stukrotne przybliżenie sięgnąć.
Aczkolwiek dużo lepsze rezultaty można uzyskać przy przybliżeniach rzędu 3,5x i 10x. Pierwsze jest w całości optyczne, więc nie ma tu absolutnie żadnego spadku jakości. Z kolei przy przybliżeniu dziesięciokrotnym mamy do czynienia z zoomem hybrydowym, który daje naprawdę rewelacyjne rezultaty i prywatnie cały czas pozostaję pod olbrzymim wrażeniem tego, jak sprawdza się praktyce. No i można go użyć do robienia fantastycznych zdjęć makro.
Kategoria: Telekomunikacja
2023-05-30 16:44:21| Telepolis.pl
T-Mobile ogłosił zmiany w niektórych umowach systemu MIX. Dla użytkowników oznaczają one obniżenie ceny, więc brak zgody i rozwiązanie umowy może oznaczać dodatkowe koszty.T-Mobile kilka dni temu opublikował komunikat dotyczący użytkowników oferty MIX. Nie chodzi jednak o wszystkich, lecz o osoby, które włączyli i mają aktywną usługę "GB na dłużej z Rok Internetu" lub usługę "Rok Internetu za darmo". Dotyczy to również użytkowników T-Mobile Mix, którzy zawarli umowy w tym systemie do dnia 20 maja 2023 roku (włącznie) w ramach oferty obejmującej możliwość aktywacji usługi "GB na dłużej z Rok Internetu" i pozostają w okresie 31 dni, w którym mogą aktywować tę usługę.
T-Mobile podwaja gigabajty
O co więc chodzi? T-Mobile postanowił podwoić liczbę gigabajtów w usługach wskazanych w poprzednim akapicie usług. Zmiana polega na tym, że w warunkach oferty promocyjnej wykreśla się "100 GB" i w to miejsce wstawia się "200 GB", Zacznie to obowiązywać 24 czerwca 2024 roku.
Oznacza to obniżkę ceny. Wskazana zmiana znajdzie odzwierciedlenie w tych warunkach (dokumentach) z dniem 24 czerwca 2023 roku. Do tego dnia możesz wypowiedzieć zmienianą umowę, ale w takiej sytuacji T-Mobile przysługuje odszkodowanie przewidziane na okoliczność jej rozwiązania przed upływem czasu określonego. Odszkodowanie to opisane jest w umowie podlegającej zmianie.
napisał T-Mobile w komunikacie
Zobacz: Dzień Dziecka w T-Mobile: zgarnij prezent dla swojej pociechy
Zobacz: Orange, Play, Plus i T-Mobile w starciu na najlepszą sieć komórkową w Polsce
Kategoria: Telekomunikacja
Strony : [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35] [36] [37] [38] [39] następna »