Aktualności
»Media
»Internet
»Komputery
»Kultura
»Gospodarka
»Polityka
»Kraj, Świat
»Telekomunikacja
»Nauka
»Dodaj kanał RSS
Najpopularniejsze tagi:
spolszczenie
wsi
chce
nowy
polska
nowe
polsce
akcji
raport
tvn
usa
premier
roku
euro
polski
mln
nowa
internet
sprawie
abp
Znajdź wiadomości na wybrany temat:
2024-04-14 17:11:00| Telepolis.pl
Dwuetapowe uwierzytelnienie (2FA) ma zapewniać użytkownikom spokój ducha, że nawet jeśli ktoś zdobędzie ich hasło, nie uzyska dostępu do konta. Niestety, niektórzy hakerzy atakujący użytkowników Gmaila i YouTubea znaleźli sposób, by to obejść.Dwustopniowa weryfikacja Google'a jest dziurawa?
W ostatnim czasie wzrosła liczba użytkowników skarżących się na kompromitujące działanie 2FA Google'a. Twierdzą, że hakerzy uzyskali dostęp do ich kont, mimo że mieli aktywne 2FA, zmieniając ich hasła oraz dane do odzyskiwania konta.
Moje konto Google zostało zhakowane. Hakerzy zmienili hasło i numer telefonu, a także edytowali ustawienia dwuetapowego uwierzytelnienia. Nie mam więc sposobu, aby zalogować się na to konto.
- narzeka jeden z poszkodowanych
Cześć! Ktoś ukradł moje konto Gmail. Zmienili dwuetapowe uwierzytelnienie na własny email i telefon do odzyskiwania. Proces odzyskiwania konta nie działa i wprowadza mnie w pętlę. Jestem legalnym właścicielem tego konta od ponad 10 lat i posiadam potrzebne informacje identyfikacyjne
- pisze Daniel Salinas
Forbes łączy te incydenty z oszustwem, które kusi niczego niepodejrzewających użytkowników obietnicą darmowego XRP kryptowaluty stworzonej przez Ripple. Najczęstszym trikiem stosowanym przez tych cyberprzestępców jest propozycja podwojenia wysłanej do nich kwoty XRP.
Oszustwa wykorzystują coś, co wygląda na legitymację konta zarządzającego Ripple, a aby brzmieć bardziej przekonująco, stworzono także deepfake'owe wideo z szefem firmy, Bradem Garlinghouse'em. Ripple jasno stwierdziło, że nigdy nie prosiłoby ludzi o wysyłanie im XRP i ostrzega przed wpadaniem w takie pułapki.
Jak działają oszuści?
Jednak pozostaje pytanie jak oszuści omijają zabezpieczenia 2FA? Wysyłają e-maile phishingowe, które kierują ofiary do złośliwego oprogramowania kradnącego ciasteczka sesji. Te małe fragmenty danych ułatwiają logowanie się do różnych kont. Złodzieje sesji podszywają się pod legalnych użytkowników, wprowadzając w błąd strony internetowe.
Google przyznało, że kradzież ciasteczek sesji od dawna jest problemem, ale dodaje:
Stosujemy i ciągle aktualizujemy techniki wykrywania i blokowania podejrzanych dostępów, które mogą wskazywać na potencjalnie skradzione ciasteczka, jednocześnie wprowadzając innowacje takie jak poświadczenia sesji związane z urządzeniem.
Google zapewnia również, że użytkownicy, którzy stracili dostęp do swoich kont, mają siedem dni na ich odzyskanie. Firma radzi również ustawienie dodatkowych środków bezpieczeństwa.
Nasz zautomatyzowany proces odzyskiwania kont pozwala użytkownikowi na przywrócenie oryginalnych danych do 7 dni pow wykryciu incydentu bezpieczeństwa. Dla dodatkowej ochrony, nadal zachęcamy użytkowników do korzystania z narzędzi bezpieczeństwa, takich jak klucze dostępu i Przegląd Bezpieczeństwa Google.
Zobacz: Google wyłączy część Google One. Nikt jej nie chce
Zobacz: Google znajdzie Twój telefon. Usługa w końcu będzie dostępna globalnie
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-14 16:25:00| Telepolis.pl
Samsung wprowadzi Galaxy AI na kolejne urządzenia. Na liście znalazły się nawet smartfony z 2021 roku.Galaxy AI to główna nowość, która pojawiła się na pokładzie tegorocznych flagowych smartfonów firmy Samsung. Mowa tu o zestawie funkcji wykorzystujących sztuczną inteligencję, pozwalających m.in. na tłumaczenie rozmów telefonicznych w locie oraz zaawansowaną edycję zdjęć za pomocą pojedynczego kliknięcia. Niedawno wraz z aktualizacją do One UI 6.1 opisane narzędzia trafiły na pokład wybranych zeszłorocznych urządzeń z oferty producenta, ale na tym bynajmniej nie koniec.
Galaxy AI trafi na trzyletnie smartfony
Już niebawem One UI 6.1 oraz Galaxy AI mają trafić na urządzenia, które swoją premierę miały w 2022 i 2021 roku. Jeśli chodzi o zeszłoroczne urządzenia, lista obejmuje flagowce z rodziny Samsung Galaxy S22, składane modele Galaxy Z Flip4 i Z Fold4 oraz tablety z rodziny Galaxy Tab S8. Urządzenia te mają otrzymać zestaw funkcji analogiczny do tego, który znajdziemy na pokładzie Samsunga Galaxy S23 FE. To oznacza, że ich użytkownicy będą mogli skorzystać z niemal wszystkich możliwości Galaxy AI. Jedynym wyjątkiem jest funkcja konwertowania wideo na film slow motion za pomocą pojedynczego kliknięcia.
Większe ograniczenia czekają na użytkowników urządzeń z rodziny Samsung Galaxy S21, Galaxy Z Flip3 oraz Z Fold3, a więc modeli z 2021 roku. Tutaj ze względu na wymagania sprzętowe pojawią się tylko dwie funkcje AI: zaznacz, aby wyszukać oraz asystent pisania. Lista skromna, ale sam fakt wprowadzenia Galaxy AI na tak leciwe urządzenia jest miłym zaskoczeniem.
Niestety nie wiemy jeszcze, kiedy posiadacze wymienionych telefonów będą mogli z nowych funkcji skorzystać. Spodziewamy się, że stosowne aktualizacje zostaną udostępnione w ciągu kilku najbliższych tygodni.
Zobacz: Samsung rozdaje słuchawki. Wystarczy kupić smartfon lub tablet z Galaxy AI
Zobacz: Galaxy AI obsłuży więcej języków. Dołączą do początkowej trzynastki
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-14 14:02:00| Telepolis.pl
Apple AirTag to wydatek 149 zł, który trzeba dodatkowo powiększyć o odpowiednie akcesoria. Można jednak dostać tę samą funkcjonalność znacznie taniej, dzięki lokalizatorowi FRESH N REBEL Smart Finder.Lokalizator FRESH N REBEL Smart Finder obsługuje funkcję Znajdź Applea
Dokładnie tak, nie jest to kolejny lokalizator z dziwną i mało znaną aplikacją to sprzęt w pełni kompatybilny ze zintegrowaną z iPhoneami funkcją Znajdź. Jakiś czas temu Apple otworzył się na zewnętrznych producentów tagów, co zaowocowało szeregiem tańszych, a często też praktyczniejszych alternatyw.
Lokalizator FRESH N REBEL Smart Finder to nie tylko sama pastylka pozwalająca ustalić lokalizację. W zestawie mamy wymienne gumowe ramki, które przekształcają taga w wygodny breloczek, jak i nawet dodatkową baterię pastylkową CR-2032. Niezależnie od formy transportu, tag zachowuje przy tym wodo- i pyłoszczelność, spełnia nawet certyfikat IP67.
Pomimo powyższej normy, wymiana baterii jest dziecinnie prosta. Wystarczy przekręcić względem siebie warstwy obudowy, by dostać się do zabezpieczonego uszczelką wnętrza. Bateria wystarcza przy tym na aż 8 miesięcy ciągłego działania.
Jak to w ogóle działa?
Lokalizator wysyła bezpieczny sygnał Bluetooth, a dowolne znajdujące się w jego zasięgu urządzenie Apple rejestruje w bazie jego pozycję. Tym sposobem wystarczy, że ktoś z iPhoneem przejdzie obok naszego taga i już jesteśmy w stanie ustalić jego położenie. Ma to swoje ograniczenia jeśli wokół niewiele osób ma sprzęt Applea, będziemy musieli trochę poczekać na lokalizację. Jednak w zatłoczonych polskich metropoliach to żaden problem. Podobnie na lotniskach.
Zarówno instalacja taga, jak i ustalanie jego lokalizacji odbywa się w systemowej aplikacji Applea Znajdź. Smart tagi lądują w jej przypadku w zakładce Przedmioty. Możemy przypisać im indywidualne nazwy i ikony, by łatwiej było rozpoznać urządzenia na mapie.
Teoria teorią, a jak praktyka?
Zabrałem dwie sztuki FRESH N REBEL Smart Finderów na skomplikowany logistycznie wyjazd do Maroka. Jeden wylądował w mojej walizce, którą nadawałem, drugi zaczepiłem do zamka plecaka. Lot w pierwszą stronę miał śródlądowanie we Frankfurcie, natomiast droga powrotna odbywała się ze śródlądowaniem w Ankarze. Chęć monitorowania bagażu była więc naturalna, ale od razu podpowiem nie, te tagi nie uspokoją Cię podczas podróży.
Walizki podróżujące na taśmach czy przez płytę lotniska nie zawsze będą w zasięgu innych urządzeń Applea, a nawet jeśli się w nich znajdą, telefony te muszą też mieć aktywny roaming, by przesłać odpowiednią informację do bazy Applea. Natomiast dla zabieganej osoby, która czeka na odbiór bagażu przy taśmie to błogosławieństwo. Informacja o tym, że walizka jest przy mnie, pojawiała się na kilka chwil przed pojawieniem się jej na taśmie. Nie trzeba więc kurczowo gapić się we wrota, to znów na zegarek, rozmyślając, czy nie ucieknie nam pociąg.
Podobnie jak w rozwiązaniu Applea nie zabrakło tutaj możliwości odtworzenia dźwięku z breloczka. To duże ułatwienie, jeśli zdecydujemy się np. przyczepić go do kluczy. Zastosowań oczywiście może być znacznie więcej, jak np. dyskretny montaż pod siodełkiem rowerowym, wrzucenie go do plecaka dziecka czy nawet umieszczenie taga w schowku auta.
Niestety do tego ostatniego w przypadku poszukiwań parkingowych bardziej przyda się oryginalny AirTag. Jedynie sprzęt Applea dodatkowo pozwala korzystać z funkcji Znajdź w pobliżu, prezentującej odległość od obiektu. To, czego natomiast nie zabrakło, to możliwość korzystania z powiadomień o pozostawieniu przedmiotu. Gdy oddalimy się od taga na większą odległość, telefon poinformuje nas odpowiednim monitem i będziemy mogli sprawdzić ostatnią zarejestrowaną przez nas czy inne osoby w otoczeniu lokalizację.
Podsumowanie
Lokalizator FRESH N REBEL Smart Finder kosztuje połowę tego, co Apple AirTag, a uwzględniając dołączoną nakładkę przekształcającą go w breloczek nawet mniej. Sprzęt działa zgodnie z udostępnionym przez Apple'a API, nie różni się więc zestawem możliwości od innych alternatywnych tagów.
To, co go natomiast wyróżnia to detale, takie jak certyfikat wodoszczelności IP67, dodatkowa bateria w zestawie, atrakcyjny design czy sprawdzony polski dystrybutor. Konkurenci tacy jak Motus czy Chipolo są drożsi, natomiast Samsung Galaxy SmartTag 2 nie ma dostępu do sieci Applea. Na tym tle Smart Finder rysuje się jako solidny, godny rozważenia zawodnik.
Sprawdź aktualną cenę FRESH N REBEL Smart Finder w kolorach:
Szary
Zielony
Niebieski
Czerwony
Bordowy
Beżowy
Fioletowy
Czarny
Za 229,99 zł można też kupić zestaw 3 tagów, w kolorach bordowym, zielonym i fioletowym
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-14 13:11:00| Telepolis.pl
Driftujące analogi to nieustanny problem tej części ludzkości, która gra w gry za pomocą padów. Rozwiązaniem są drążki z efektem Halla teraz, aby dostać pad z nimi, wystarczy 69 zamiast kilkuset złotych.GameSir Nova Lite bazuje na układzie i kształcie pada do Xbox
Nie chcę tutaj zaczynać jakiejś kolejnej, niepotrzebnej wojny o wyższości padów do PlayStation czy Xboksa, przyjmijmy po prostu, że ten układ i kształt ma swoich fanów. Najważniejsze są tutaj jednak drążki z efektem Halla, które nigdy nie driftują, a więc nie wyrabiają się w żadnym kierunku i nie powodują samoistnego ruchu naszej postaci w grze. Do tego mają one żywotność aż 5 mln cykli, więc prędzej pad rozdepczesz, niż zużyjesz w nim drążki.
Nie zabrało przy tym też analogowych trigerów, ładowania przez USB-C, łączności Bluetooth, jak i dodatkowej bez opóźnień, poprzez dołączony klucz USB. Pad ma konfigurowalne przyciski XABY wystarczy skrót i mamy układ dopasowany do aktualnie używanej platformy. Z kolei pojemny akumulator 600 mAh zapewnia wiele godzin nieprzerwanej gry, nawet przy użyciu zwiększających imersję grania silniczków wibracyjnych.
Zobacz: Sony DualSense Edge to najlepszy pad do PlayStation 5 [test]
Pad do wszystkiego
Gdy o kompatybilności mowa, do wyboru mamy platformy PC, Steam, Android, iOS i Switch, a możliwość podłączenia się też przewodowo to gwarancja gry bez lagów w nawet najbardziej dynamicznych tytułach. Sam, by dostać taki zestaw funkcji, zainwestowałem ponad 200 zł w 8BitDo Ultimate, tymczasem jak się okazuje, można to teraz dostać za 69 zł.
Cena pada została właśnie obniżona na AliExpress z 99 zł do właśnie 69 zł, a z dodatkowymi monetami można się nawet zbliżyć do 60 zł. Co więcej, wysyłka do Polski jest darmowa. Nasz redakcyjny kolega Damian już czeka na swój egzemplarz i tak, planujemy recenzję. Tymczasem łapcie linka, póki dostępna jest jeszcze promocja:
Sprawdź aktualną promocję na pada GameSir Nova Lite (to nie jest link afiliacyjny)
Kategoria: Telekomunikacja
2024-04-14 11:48:00| Telepolis.pl
Google Pixel 8a jest smarfonem skazanym na sukces. Ma wielkość iPhone'a 15, krystalicznie czystego Androida 14, wieloletnie wsparcie, obłędne aparaty i tyle AI, ile tylko fabryka dała. Z ceną około 2500 zł zgarnie wszystko.Google Pixel 8a - coraz więcej informacji i szansa na polską premierę
Serwis Android Headlines dotarł do renderów wszystkich wariantów kolorystycznych smartfonów Google Pixel 8a. Ich planowany termin światowej premiery to 14 maja, co ciekawe polski oddział Google'a zaprosił dziennikarzy na wydarzenie dodatkowe dokładnie tydzień przed tą premierą.
Czyżbyśmy mieli się wreszcie doczekać oficjalnej, polskiej dystrybucji Pixeli? Nie uwierzę, póki nie zobaczę, ale że tak powiem, są pewne znaki, bowiem wyciekły informacje o gwarancji na ten telefon w 10 nowych państwach i tak Polska została wymieniona.
Google Pixel 8a to sprzęt skazany na sukces
Po pierwszym roku z ponad 10 mln sprzedanych smartfonów, Google idzie twardo po więcej. Obok flagowych modeli firma też sprzęt chwytający za serca zwykłych ludzi. To segment królującego nam obecnie Galaxy A54 i A55, ale filozofia Google'a jest inna. Niech będzie to sprzęt tani jak A55, ale potężny niemal jak Galaxy S24.
Według dostępnych na tę chwilę informacji dostaniemy:
- 6,1-calowy ekran OLED z odświeżaniem 90Hz, szczytową jasnością 1400 nitów oraz rozdzielczością 2400 x 1080 pikseli,
- procesor Tensor G3,
- 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej,
- duet tylnych aparatów 64 Mpix i 13 Mpix,
- przedni aparat 13 Mpix,
- akumulator 4500 mAh,
- ładowanie 27W,
- Androida 14.
Do tego dołóżmy aktualizacje przekraczające 5 lat, doskonałe algorytmy przetwarzania sygnału z matryc aparatów (genialne portrety i zdjęcia nocne), system w 100% pozbawiony śmieci firm trzecich, najlepsze funkcje AI (w końcu to telefon Google'a) i coś o czy mało się mówi... nawet bez etui telefon nie huśta się na stole, bo wyspa aparatów biegnie przez całą szerokość urządzenia.
Poprzedni Pixela 8a kosztował 500 dolarów, ale kto wie, może przy wycenionym na 450 dolarów OnePlusie 12R Google zaszaleje i obniży jeszcze cenę. Nawet jednak za te 500 dolarów netto, czyli 2479 zł brutto przy obecnym kursie, szykuje się hit.
Redakcja TELEPOLIS.PL bardzo liczy na oficjalną polską dystrybucję Pixeli. To jedyna opcja by trafiły one wreszcie do naszych rankingów sprzętu bez polskiej gwarancji z założenia nie rekomendujemy naszym Czytelnikom.
Kategoria: Telekomunikacja
Strony : [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35] [36] [37] [38] [39] [40] następna »